Prognozy M&R na 2025: gospodarcze prosperity, zmęczenie klimatem i DEI, psy w centrum uwagi.

Po raz kolejny Jacek Grzeszak - Mindsowy ekonomista i analityk przygotował społeczno-gospodarcze prognozy na nowy rok. Przedstawione pierwszy raz w trakcie konferencji Finance Series Ep. 3: Przebudzenie Mocy, są od teraz dostępne za darmo w wersji on-line.

Pierwsza prognoza jest identyczna jak przed rokiem - polska gospodarka nadal będzie się rozwijać, przynosząc dobrobyt milionom Polaków. W 2025 roku głównym motorem tego rozwoju będą inwestycje - za sprawą środków z KPO do błyskawicznego rozdysponowania (Polska ma do wydania w 1,5 roku środki przewidziane wcześniej na ok. 4-5 lat). W tle jest historyczna zmiana - Polska na dobre przestała być krajem z którego wyjeżdża się za pracą i godnym życiem a stałe się krajem, do którego się przyjeżdża po pracę i godne życie.

Druga prognoza dotyczy zmian w polityce klimatycznej. Zachód nie może już dalej podkręcać sobie wymagań. Zamiast nowych obostrzeń możemy spodziewać się raczej redukcji niektórych zaplanowanych do wdrożenia przepisów (choćby tzw. Zielony Ład). Ale to nie znaczy, że transformacja klimatyczna przegrała i się nie opłaca. Samochody elektryczne i panele fotowoltaiczne to przyszłość - o tym przekonane jest globalne Południe, które orientuje się na nowe technologie.

Trzecia sprawa to demografia. Media bombardują nas dramatycznymi wskaźnikami spadku liczby urodzeń w ostatnich 4 latach, łącząc to z kryzysową sytuacją w Polsce. W rzeczywistości spadki ostatnich 4 lat to element globalnego spadku dzietności a i tak skala zmiany w ostatnich latach jest dużo mniejsza od tej z lat 90-tych - kiedy w błyskawicznym tempie z liczby ponad 2 dzieci na kobietę spadliśmy do nieco ponad 1 dziecka. Utrzymanie wysokiej dzietności jest niezwykle trudne do połączenia z rozwojem gospodarczym. Być może więc nasza obecna sytuacja to rachunek, który musimy zapłacić za bezprecedensowy skok rozwojowy?

Na koniec wątek zmian kulturowych. Zwrot w polityce i kulturze USA będzie miał bezpośredni wpływ na firmy działające w Polsce i ich kulturę korporacyjną. U podstaw tego procesu widzimy przesunięcie młodych mężczyzn na polityczne prawo w różnych rejonach globu. Może być to próbą odnalezienia nowej równowagi sił w relacjach damsko-męskich. Wizja inkluzywności wychodząca z amerykańskich kampusów w ostatnich latach miała niewiele wspólnego z szukaniem tego co łączy a więcej z szukaniem rewanżu za rozmaite historyczne krzywdy.